Ogórki Kiszone

Pod koniec lata chyba każda babcia przygotowywała duży zapas słoików, w których ciasno ułożone były domowe ogórki kiszone. Potem jedliśmy je zimą jako dodatek do obiadu albo po prostu na kanapkach. Doskonale pamiętam ten smak z dzieciństwa, a przepis pochodzi z zeszytu z recepturami mojej babci. Małe, zgrabne ogórki gruntowe układam w słoikach z dodatkiem łodyg i rozłożystych baldachimów kopru, pachnących korzeni chrzanu, ząbków czosnku i liści wiśniowych, które zalewam solanką. Wystarczy kilka dni, by zaczęła dziać się magia. 

Ogórki kiszone to naturalne probiotyki. Podczas fermentacji powstaje kwas mlekowy, który ma całą gamę dobroczynnych właściwości. Wzmacnia układ odpornościowy, reguluje florę bakteryjną w jelitach, wspomaga trawienie i usuwa toksyny z organizmu. Kiszone produkty mają także wysoką zawartość witamin – A, E, C, K, B6, B12, oraz magnezu, wapnia, fosforu i potasu. Przyczyniają się do lepszego przyswajania żelaza, więc powinny je jeść osoby chorujące na anemię. Są lekkostrawne i oczyszczają organizm z toksyn, usuwają nadmiar wody z organizmu, likwidują obrzęki.